LOT wrócił z połączeniami na Sri Lankę

7 grudnia Boeing 787 wystartował z Lotniska Chopina w Warszawie na lotnisko w Kolombo na Sri Lance. Polski przewoźnik wznowił rejsy na tej trasie po dłuższej przerwie.

Teraz Boeingi 787-8 i 787-9 Dreamliner z floty PLL LOT, obsługiwały będą to połączenie trzy razy w tygodniu: wtorki, piątki, niedziele. Trasa tego połączenia to ponad 7000 km, a rejs trwa nieco ponad 9 godzin. Start z Warszawy zaplanowano na godzinę 16:10, by samolot mógł się zameldować na Sri Lance o 5:55 czasu lokalnego.

- Powrót na Cejlon to najlepszy dowód na to, że w pełni wykorzystujemy potencjał naszej floty dalekodystansowej. Precyzyjnie planujemy siatkę połączeń, kierując się potrzebami pasażerów i oczywiście obostrzeniami w poszczególnych krajach. Azja Południowa od lat przyciąga turystów spragnionych słońca zimą. Dzięki optymalnie ułożonemu rozkładowi lotów na pokłady naszych Dreamlinerów lecących do Kolombo, zapraszamy turystów z całej Europy — zachęca członek zarządu PLL LOT Michał Fijoł.

Linie liczą na to, że dzięki dogodnym połączeniom z większości obsługiwanych przez LOT miast w Polsce, pasażerowie z całego kraju chętnie skorzystają z przesiadki na Lotnisku Chopina i udadzą się do Kolombo. Sri Lanka to bardzo atrakcyjny kierunek turystyczny, gdzie na sprzyjającą pogodę możemy liczyć przez cały nasz okres zimowy. W Kolombo koncentruje się życie gospodarcze, kulturalne, polityczne i naukowe. Jest to zwykle miejsce, do którego jako pierwszego na Sri Lancę przybywają turyści z uwagi na dogodne oceaniczne położenie portu oraz znajdujące się w pobliżu międzynarodowe lotnisko. Sri Lankę (dawniej Cejlon) nazywa się Indiami w miniaturze, Colombo doskonale wpisuje się w ten charakter. Uderza przede wszystkim wszechobecna mieszanka tradycji z nowoczesnością.

– Nasze Boeingi 787, w formule rozkładowej lub czarterowej, docierają do najbardziej egzotycznych zakątków na świecie. Jednym z nich jest malowniczy Cejlon. Przed 2020 rokiem między Kolombo a Europą podróżowało rocznie prawie dwa miliony osób. Dostrzegamy wciąż rozwijający się potencjał turystyczny Sri Lanki. Jesteśmy również przekonani, że nasze połączenie stanowiło będzie również doskonałą ofertę dla Lankijczyków, wybierających się zimą do Europy czy USA — podsumował Michał Fijoł