2025-10-09

Strajk w Air Canada: setki odwołanych lotów i groźba paraliżu

Strajk w Air Canada: setki odwołanych lotów i groźba paraliżu

Air Canada odwołuje kolejne loty po tym, jak związek zawodowy stewardów i stewardes ogłosił 72-godzinne ostrzeżenie strajkowe. Jeśli w ciągu najbliższych trzech dni nie dojdzie do porozumienia, największe kanadyjskie linie lotnicze mogą całkowicie wstrzymać operacje, co oznacza kłopoty dla nawet 130 tysięcy podróżnych dziennie.

Setki lotów już odwołane

Przewoźnik rozpoczął stopniowe ograniczanie siatki połączeń, by – jak tłumaczy – ułatwić wznowienie lotów, jeśli uda się osiągnąć ugodę. W piątek wieczorem odwołano już około 500 rejsów, a w sobotę o pierwszej w nocy cała flota ma zostać uziemiona. Najpierw wstrzymano rejsy dalekodystansowe, co może sprawić, że każdego dnia za granicą utknie nawet 25 tysięcy Kanadyjczyków.

Szef operacji Air Canada, Mark Nasr, podkreśla, że ponowne uruchomienie całego systemu po zakończeniu strajku zajmie co najmniej tydzień. Linia oferuje pełne zwroty kosztów biletów i próbuje przekierowywać pasażerów do innych przewoźników.

Związek żąda godnych płac

Związek zawodowy CUPE, reprezentujący ok. 10 tysięcy członków personelu pokładowego, domaga się wyższych wynagrodzeń i zapłaty za czas spędzony na ziemi – czyli okres między lotami, który obecnie nie jest opłacany. Na konferencji prasowej stewardesy i stewardzi wystąpili z transparentami „Niepłatna praca nie poleci” i „Płace nędzy to nie Kanada”.

Air Canada zaproponowała 38-procentową podwyżkę całkowitego wynagrodzenia w ciągu czterech lat (łącznie z pensją, emeryturą i świadczeniami). Związek uznał jednak, że oferta nie rozwiązuje kluczowych problemów. Rzeczniczka CUPE Natasha Stea oceniła, że kierownictwo może liczyć na interwencję rządu zamiast na realne negocjacje.

Czy rząd federalny zareaguje?

Linia zasugerowała arbitraż wiążący, lecz związek odrzucił ten pomysł, domagając się rozmów zakończonych głosowaniem członków. Minister pracy Patty Hajdu zaapelowała o zawarcie porozumienia przy stole negocjacyjnym, ale nie wykluczyła działań rządu, jeśli sytuacja się pogorszy.

Strajk stewardów pojawia się niespełna rok po podobnym kryzysie z pilotami Air Canada, który zakończył się podpisaniem umowy w ostatniej chwili. Związek pilotów tym razem poparł personel pokładowy, wzywając do poszanowania prawa do negocjacji bez ingerencji władz.

Co to oznacza dla podróżnych – także z Polski?

Osoby podróżujące przez Kanadę lub korzystające z połączeń tranzytowych Air Canada muszą liczyć się z masowymi odwołaniami lotów i utrudnieniami w przesiadkach. Linia zapewnia, że pracuje nad alternatywnymi trasami, lecz przy skali 130 tysięcy pasażerów dziennie chaos w rozkładach może potrwać wiele dni.

Wróć do strony głównej